Styropian

Ciasto jakie dziś Wam chcę zaproponować nosi nazwę styropian. Przepis ma już kilka lat, a ja nadal nie wiem skąd ta nazwa się wzięła. Możliwe, że osoba która go wymyśliła uznała, że masa kokosowa przypominała swoją konsystencją styropian. Ja jednak skłaniam się ku temu, aby opisać ją jako puszystą, kokosowo-serową piankę. Oczywiście nie byłabym sobą i musiałam wtrącić swoje trzy grosze i do pierwotnej wersji przepisu dodałam dżem. Musze przyznać, że to połączenie pozwala określić je mianem boskiego ciasta. Z czystym sumieniem mogę ten przepis polecić nawet tym, którzy nie są specjalistami w dziedzinie cukiernictwa, ponieważ zawsze udaje się je zrobić. Ostatnia jego wersja powstała w niedzielę, a ponieważ nie miałam wymaganej ilości śmietany, to użyłam ponad 600 ml jogurtu naturalnego. Ciasto wyszło rewelacyjnie! Kolejny raz zmieniłam przepis, lecz tym razem stało się to przez przypadek, dlatego idealnie pasuje stwierdzenie, iż potrzeba jest matką wynalazków.

Składniki na ciasto

• 1 kostka masła (200 gr.)
• 3 szkl. mąki
• 5 żółtek
• 1/2 skl. cukru pudru
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 2 łyżki śmietany

Składniki na masę

• 1 litr śmietany 18 % (można zastąpić jogurtem naturalnym typu greckiego)
• 5 białek
• 1 szkl. cukru pudru
• 1 łyżka mąki ziemniaczanej
• 20 dkg wiórek kokosowych
• 2 budynie
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Krok po Kroku

1. Masło siekamy (ja ścieram na tarce do jarzyn) z mąką, proszkiem do pieczenia i cukrem, a na końcu dodajemy żółtka i śmietanę.

2. Ciasto dzielimy na dwie części, jedną część wykładamy na blaszkę i smarujemy dżemem, a drugą wkładamy do zamrażarki.

3. Śmietanę miksujemy z budyniem, mąką, wiórkami kokosowymi i połową cukru. Białka ubijamy na sztywną pianę z pozostałym cukrem i delikatnie wszystko łączymy. Wylewamy na wcześniej przygotowany spód pokryty dżemem i ścieramy na tarce wyciągnięte z zamrażarki ciasto.

4. Pieczemy przez około godzinę w temp 160-180 stopni. Przestudzone ciasto można posypać cukrem pudrem.